Agnieszka Tomczyszyn „Ezotero.
Moje przeznaczenie”
„Ezotero. Moje przeznaczenie”, to
książka, która bardzo mnie zaskoczyła. Pierwsze przeczytane
strony trochę mnie zniechęciły, jednak zagłębiając się w
lekturę, byłam bardzo zadowolona, że powieść trafiła w moje
ręce.
Agnieszka Tomczyszyn w swej powieści
świetnie połączyła świat bajkowy z rzeczywistością. Główną
bohaterką powieści jest Pola, która od dziecka mieszka na górze
Brocken. Gdy ją poznajemy, jest już młodą kobietą, wróżką.
Pola mieszka wraz z babcią, która ją wychowuje i przekazuje
wiedzę, która jest niezbędna w wykształceniu wróżki. Elea jest
bardzo wymagającą nauczycielką, a Pola z kolei pilną uczennicą.
Dziewczyna jest bardzo ambitna. Wie, że ma zostać w przyszłości
przywódczynią wróżek. Pola ma bardzo ambitne plany i zamierza
wprowadzić wiele zmian, które niekoniecznie wszystkim będą się
podobać. Niespodziewany splot zdarzeń sprawia, że młoda wróżka,
żyjąca dotąd w przekonaniu, że jej rodzice nie żyją, wyrusza na
ziemię, aby odnaleźć swą matkę. Ta nieznana jej dotąd kobieta
musi wyrazić zgodę na zaprzysiężenie Poli na wróżkę. Jakże
było ogromne zdziwienie dziewczyny, gdy dowiedziała się o
okolicznościach rozłączenia jej z rodzicami, którzy byli
cudownymi ludźmi. Dziewczyna bardzo ich pokochała. Chciała jak
najwięcej czasu poświęcić rodzicom i nadrobić stracone lata.
Trudno jej było żyć ze świadomością, że już niedługo będzie
musiała ich opuścić, aby wrócić na górę Brocken. W jej życiu
pojawił się także mężczyzna, który większą część swego
życia, poświęcił na poszukiwaniach zaginionej Poli. Początkowo
życie Poli wśród zwykłych ludzi upływało na rozrywkach.
Wykorzystując swe magiczne umiejętności Pola wraz z Filipem
zwiedzali świat. Nic nie stało im na przeszkodzie, aby spełniać
nawet najbardziej wyszukane zachcianki, jakie młodym ludziom
przyszły do głowy. Z czasem jednak oboje otrzeźwieli. Pola
obserwując życie zwykłych ludzi, zaczęła dochodzić do wniosku,
że gdyby odpowiednio wszystko dobrze zorganizowała, wróżki
mogłyby zejść z góry Brocken i pomagać ludziom. Wiedziała, że
jej plany są bardzo odważne i nowatorskie, i że trudno jej będzie
przekonać inne wróżki. Szczególnie te, które głęboko są
przywiązane do tradycji. Jednak upór, przekonanie o słuszności
tego, co zamierza oraz wsparcie rodziny i przyjaciół, utwierdza ją
w przekonaniu o słuszności swego postępowania. Czy Poli uda się
przekonać pozostałe wróżki do tak radykalnych zmian?
„Ezotero. Moje przeznaczenie” to
książka, w której świat baśniowy przeplata się ze światem
realnym. Autorka porusza w niej kilka istotnych spraw, które
towarzyszą nam każdego dnia. W powieści możemy przeczytać o
ogromnym bólu i cierpieniu rodziców, którym zaginęło ukochane
dziecko. O tym, że z takiego bólu i cierpienia może „urodzić”
się coś, co będzie przynosiło pożytek innym. Możemy również
zaobserwować, że aby coś osiągnąć, należy na to uczciwie i
ciężko zapracować, nawet wtedy gdy jest się wróżką. I w końcu
autorka uświadamia nam jak ważna jest umiejętność doceniania
ludzi, którzy obdarzają nas miłością, przyjaźnią, szacunkiem i
są z nami wtedy, gdy ich potrzebujemy.
„Stanęłam na zboczu i cierpliwie
czekałam niezmiennie urzeczona widokiem, choć strome zbocza góry i
jej uboga roślinność nie były sielankowym obrazkiem. Jednak
podczas wschodu słońca nawet surowy krajobraz Brocken wydawał się
nieco łagodniejszy. Słońce unosiło się ku górze, rozświetlając
zamglone powietrze. Mój ogromny cień odbił się na chmurze...
jednak nie było śladu glorii.” (fragment powieści)
Wydawnictwo MG
Patroni medialni:
Granice.pl
Pisarze.pl
Sztukater.pl
Biblionetka.pl
Dla studenta.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz