poniedziałek, 3 czerwca 2019

Krystyna Mirek „Pojedynek uczuć”

Krystyna Mirek „Pojedynek uczuć”


Krystyna Mirek z wykształcenia polonistka, mama czwórki dzieci i autorka powieści obyczajowych. Kobieta taka jak my, ale oprócz tego obdarzona niezwykłym talentem. Przeczytałam już kilka książek tej pisarki i każda z nich bardzo mi się podobała. „Pojedynek uczuć” to kolejna pozycja, którą pochłonęłam w tempie niemal ekspresowym. 
 
Główną bohaterką powieści jest trzydziestoletnia Maja. Kobieta, która na pierwszy rzut oka ma wszystko. Cudownego partnera, syna, piękne mieszkanie i satysfakcjonującą pracę. Niestety los bywa niekiedy bardzo złośliwy i rzuca pod nogi, trudne do pokonania kłody. Tak właśnie zaczęło się dziać w życiu Mai. Pierwsze co ją dotknęło, to porzucenie przez ukochanego, który zostawił ją samą z dzieckiem i kredytem za mieszkanie. Sytuacja ta była dla Mai bardzo trudna. Miała bardzo wiele wątpliwości, czy sama sobie z tym wszystkim poradzi. Opieka nad synkiem oraz sprostanie wymaganiom szefa, wymagało od niej wiele wysiłku. Za nic nie chciała stracić pracy, która gwarantowała jako takie zabezpieczenie finansowe. Coraz trudniej było wszystko jej pogodzić. Od czasu do czasu mogła liczyć na pomoc mamy, były to jednak krótkotrwałe odwiedziny. Kobieta mieszkała w innym mieście i była bardzo potrzebna drugiej córce. Maja dzielnie walczyła każdego dnia z trudnościami, ale niekiedy dopadały ją ogromne wątpliwości. Wyobraźnia podpowiadała jej czarne scenariusze, w których to odbierano jej synka oraz mieszkanie, którego nie była w stanie spłacić. Atmosfera w pracy również nie sprzyjała pozytywnym myślom. Szykowały się zmiany, których wszyscy się obawiali. Już za kilka dni mieli poznać nowego szefa. Nikt nie wiedział kim on jest i jakie zmiany wprowadzi. Jak się wkrótce okazało nowy szef nikogo nie zamierzał zwalniać oprócz Mai. Kobieta otrzymała wypowiedzenie już pierwszego dnia po objęciu władzy przez nowego prezesa. Kolejny, trudny do udźwignięcia problem. Czarne myśli nie opuszczały jej przez całą powrotną drogę do domu. Oszczędności, które posiadała zapewniały jej trzymiesięczne utrzymanie, ale co dalej? Pytania bez odpowiedzi nasuwały się same. Aby Mai nie było mało los zesłał jej tego samego dnia kolejną niewesołą wiadomość. Jej mama w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Nie zastanawiając się nawet chwili, dziewczyna spakowała się, odebrała synka z przedszkola i pierwszym autobusem ruszyła do Katowic, aby być blisko chorej mamy. Wszystkie inne problemy w tym momencie stały się mało istotne. Najważniejsza była mama i jej powrót do zdrowia. W szpitalu Majka spotkała siostrę, która obwiniała ją za zaistniałą sytuację. Nie było to dla niej miłe, ale postanowiła nie kłócić się z Adą. Jakby tego wszystkiego było mało na szpitalnym korytarzu pojawił się Szymon Burski, który kilka godzin wcześniej wyrzucił ją z pracy.
Jak potoczą się losy Mai i jej synka Krzysia?
Czy jej mama wyzdrowieje?
I po jakie licho Szymon Burski przyjechał za nią taki kawał drogi?
Na te wszystkie pytania można znaleźć odpowiedzi czytając „Pojedynek uczuć”.


 Jest to powieść, która pokazuje nam, że życie nie zawsze jest piękne i kolorowe. Z dnia na dzień wszystko może ulec zmianie i wywrócić dotychczasowe życie do góry nogami. Należy też jednak pamiętać, że po każdym deszczu wychodzi słońce, które daje optymizm i nadzieję na coś lepszego i dobrego. I to właśnie można znaleźć w „Pojedynku uczuć”. Jest to piękna powieść, do której przeczytania gorąco zachęcam.




Wydawnictwo:FILIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz