środa, 13 marca 2019

Marcin Brzostowski "Międzynarodowy Dzień Mafii"



Marcin Brzostowski „Międzynarodowy Dzień Mafii”







Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, ponieważ nie miałam do tej pory okazji, aby poznać twórczość Marcina Brzostowskiego. Jak się okazało „Międzynarodowy Dzień Mafii” to powieść kryminalna, którą czytało się bardzo lekko i przyjemnie, a zarazem z ciekawością. 

Główny bohater to inspektor Franco Fog. Pan inspektor lubuje się w pięknych kobietach oraz whisky, a no co dzień zajmuje się tropieniem groźnych przestępców. Pana inspektora poznajemy w momencie, gdy ten zdaje sobie sprawę z tego, że jest alkoholikiem. Próbuje z tym walczyć, jednak życie bez ukochanego trunku, jakim jest dla niego whisky, jest dla niego bezbarwne. Poza tym, jak sam stwierdza: „ Na trzeźwo nie potrafię trafić nawet w słonia!”. Po konsultacji z lekarzem, którego Mała Sylwia wezwała, Franco z radością sięga po szklaneczkę z whisky. Tego samego wieczoru z całego świata podawane są niepokojące informacje. Dochodzi do masowych samobójstw bossów mafii. Jest to niezwykle dziwne i niepokojące zjawisko. Również w Warszawie mają miejsce niepokojące zdarzenia. Jeden z bossów popełnił samobójstwo, inny z kolei przyznał się do wszystkich popełnionych przestępstw. Inspektor Fog ma przed sobą niełatwe zadanie, a mianowicie znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego mafiozi odbierają sobie życie? 

Akcja powieści, która rozgrywa się w ciągu kilku dni jest bardzo intensywna. Czytając książkę, miałam wrażenie, że siedzę w aucie obok inspektora i razem z nim poruszam się z zawrotną prędkością po mieście. Poznawałam groźnych bandziorów, którzy byli obecni na każdym etapie powieści, a także kobiety, które próbowały zdobyć przystojnego Franco. W książce można otrzeć się o korupcję. Po raz kolejny uzmysłowiłam sobie jak przebiegłe potrafią być kobiety jeśli chodzi o władzę. Potrafią wykazać się niezwykłą solidarnością oraz sprytem, aby osiągnąć zamierzony cel. Na przestrzeni wieków nic pod tym względem się nie zmienia. Kobiety potrafią bardzo dużo, jeśli tylko konsekwentnie dążą do celu. Mężczyźni muszą wykazać się również niemałym sprytem, aby przeszkodzić w czymś, co ich zdaniem może doprowadzić do tragedii. W każdym działaniu bowiem ważny jest zdrowy rozsądek. Dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. 

„Międzynarodowy Dzień Mafii” to powieść, którą czyta się lekko i przyjemnie. Jest w niej prędkość, która powoduje, że czytelnik z chęcią przewraca kolejne strony, aby jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej. Błyskotliwy inspektor Franco Fog z uporem dąży do wyznaczonego punktu, nie zważając na nic. Działa według własnych zasad, które mają doprowadzić go do celu, jakim jest rozwikłanie zagadki. Z chęcią sięgnę po kolejną książkę tego autora.

Wydawnictwo e-bookowo

Patroni medialni:
Górowianka
Czytam w pociągu
Kasia i książki
Książkowo czyta
Subiektywnie o książkach





2 komentarze: