Anna
Sakowicz „Postawić na szczęście”
Każdy
z nas pragnie być szczęśliwy, zadowolony i uśmiechnięty. Każdy
też podąża inną drogą, aby ten stan osiągnąć. Ilu ludzi jest
na świecie, tyle chyba można podać definicji szczęścia. Dla
jednego to piękne widoki, ktoś inny powie ,że kubek aromatycznej
kawy i dobra książka w ręku. Wymieniać przykładów można bardzo
dużo, ponieważ jest to indywidualna sprawa każdego z nas.
Agata
Żółtaszek to bohaterka powieści Anny Sakowicz „Postawić na
szczęście”. Agata z wykształcenia jest dziennikarką. Ponieważ
nie znalazła pracy w swoim zawodzie, postanowiła w inny sposób
rozwijać swoją pasję, która jest pisanie. Prowadzi własny blog,
w którym pisze o pracach mało atrakcyjnych. Zanim jednak to zrobi,
podejmuje najpierw takową pracę. Była więc już babcią
klozetową, panią, która wyprowadza psy, a kolejne wyzwanie to
praca w szkole na stanowisku woźnej. Jako wolny strzelec pisze
również artykuły do gazet. Życie zawodowe Agaty nie jest może
idealne, lecz ona jest zadowolona, ponieważ robi to, co lubi.
Troszkę
inaczej sprawy układają się na gruncie prywatnym. Zważywszy na
swój wiek (zbliża się do czterdziestki), przy okazji spotkań
rodzinnych, często słyszy, że w jej wieku już dawno powinna być
ustatkowana i mieć dzieci. Pomimo,że sprawia jej to przykrość nie
daje nic po sobie poznać. Tylko jej młodsza siostra Pola wie, że
Agata , która jest bardzo wrażliwą osobą, chciałaby ten stan
zmienić , a przytyki cioteczek sprawiają jej przykrość. I właśnie
po jednym takim spotkaniu rodzinnym, gdy Agata i Pola usiadły przy
butelce wina, powstał trzyletni plan Agaty: schudnąć, zakochać
się i urodzić dziecko. Lecz jak to w życiu bywa, łatwo
powiedzieć, trudniej wykonać. Już samo schudnięcie, które
wydawało się najprostszym punktem do wykonania, nie jest takie
proste. Wszędzie wokół czają się pokusy, którym trudno jest się
oprzeć, zwłaszcza jeśli uwielbia się słodkości. Znalezienie
właściwego mężczyzny, to jeszcze trudniejsza sprawa. Trudno
przecież jest zakochać się z wzajemnością ot tak sobie. Jedyny
facet, który jak na razie pojawia się na horyzoncie, to były
chłopak, z którym Agata zerwała. Jakiś chochlik podsuwa jej myśl,
że na partnera, to on się nie nadaje, ale na ojca z koli jak
najbardziej. Na szczęście Pola wybija jej z głowy ten pomysł, ale
czy Agata jej posłucha? Siostry wiąże bardzo silna więź i jedna
dla drugiej pragnie, aby była szczęśliwa. W trudnych momentach
wspierają się i pocieszają. Potrafią też pokłócić się, ale
zawsze po jakimś czasie dochodzą do porozumienia i znów są
zgodnym, siostrzanym duetem.
„Postawić
na szczęście” to pełna humoru opowieść o współczesnej
kobiecie. Jej problemy są problemami wielu dzisiejszych kobiet. Brak
akceptacji najbliższych z powodu dokonywanych wyborów, niejednemu
może podciąć skrzydła. Dlatego ważne jest, aby mieć obok siebie
kogoś, kto w razie potrzeby będzie nas wspierać. Agata ma takiego
powiernika w osobie siostry, która także ma świadomość, że
także i ona zawsze może liczyć na pomoc i wsparcie. Dziewczyny
potrafią wspólnie dobrze się bawić, jednocześnie szanując swoją
prywatność. Wiedzą, że życie nie zawsze układa się tak
jakbyśmy chcieli, lecz nie poddają się bez walki i idą do przodu
pomimo trudności , na które trafiają po drodze. Nie zawsze ich
wybory są właściwe, ale z każdego błędu można wyciągnąć
wnioski, aby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji.
Z niecierpliwością czekam na dalsze losy sympatycznej Agaty.
Wydawnictwo:
Edipresse książki
Dziękuję pięknie :)
OdpowiedzUsuńZacytuję moją córkę, która po przeczytaniu Pani komentarza powiedziała, że to zaszczyt ,że sama autorka dziękuje za opisanie książki
OdpowiedzUsuń