Dorota Schrammek
„Winne Wzgórze. Wiara”
Z twórczością Doroty Schrammek
spotkałam się już kilkakrotnie. Co prawda nie miałam
przyjemności przeczytać wszystkich książek wspomnianej autorki,
lecz te które do tej pory przeczytałam bardzo mi się podobały.
Każda z nich ofiarowała mi nowe doznania, a także pozwoliła
spojrzeć na niektóre sprawy z nowej perspektywy.
„Winne Wzgórze. Wiara” to kolejna
powieść Doroty Schrammek, którą przeczytałam. Winne Wzgórze, a
właściwie Kuszewo, to piękna miejscowość położona na
Pojezierzu Drawskim. To tam właśnie koleje losu zaprowadziły
Dorotę i jej rodzinę. Wcześniej mieszkali w Szczecinie, lecz w
wyniku trudnej sytuacji w jakiej się znaleźli, zdecydowali o
przeprowadzce i poukładaniu wszystkiego od nowa. Zamieszkali w domu,
w którym mieszkała babcia Doroty, a po jej śmierci stał pusty. Po
wykonaniu niewielkiego remontu pozostało im jeszcze trochę
oszczędności, które miały zapewnić im w miarę spokojne życie,
do momentu, aż nie znajdą z Arkiem pracy. Dorota z wykształcenia
polonistka załapała się do pracy w bibliotece szkolnej, pełniącej
jednocześnie funkcję biblioteki publicznej. Arek natomiast
wykorzystując okazję jaka się nadarzyła, postawił na prowadzenie
własnego interesu, realizując tym samym swoje marzenia. W Czaplinku
wystawiona została na sprzedaż restauracja Nóż i Widelec, której
nowymi właścicielami zostali Arek z Dorotą. Jednak tylko Arek
zajmował się sprawami nabytego lokalu. Dorota skupiła się na
swojej nowej pracy oraz wychowywaniu synów i prowadzeniu domu.
Wydawałoby się ,że w końcu wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Niestety los lubi być przewrotny i zasiać gdzieniegdzie ziarenko
niepewności, by zburzyć panujący porządek.
Na Winne Wzgórze przybyła również
Liliana, aby zaopiekować się babcią. Nie bardzo była zadowolona z
tego powodu, ponieważ zaistniała sytuacja zmusiła ją do zmian,
które nie były jej na rękę. Dotychczas pracowała w korporacji,
poświęcając na to cały swój czas i energię. Nie miała życia
prywatnego, ale ten fakt nie przeszkadzał jej. Aby pojechać na
Winne Wzgórze wzięła roczny urlop, podczas którego dalej miała
pracować, ale w mniejszym zakresie. Trudno jej było odnaleźć się
w nowej sytuacji oraz przywyknąć do tego, że ma tak mało
obowiązków zawodowych, co miało także się odbić na jej
finansach. Życie na Winnym Wzgórzu zaczęło jej powoli otwierać
oczy na sprawy, które dotychczas dla niej nie istniały. Nadszedł
również moment, w którym stanęła na zakręcie, nie wiedząc, co
będzie za nim.
Tadeusz, to kolejny bohater powieści,
który zrządzeniem losu również trafił na Winne Wzgórze, by tam
zamieszkać. Wcześniej, podobnie jak Liliana, był pracownikiem
korporacji na wysokim szczeblu kierowniczym. Mężczyzna
przyzwyczajony do wydawania poleceń i wygód jakie dawało życie w
wielkim mieście, ma niejako trudności, aby przywyknąć do zmian
jakie zaszły w jego życiu. Splot kilku wydarzeń, które nastąpiły
po sobie, sprawiły, że również Tadeusz, zaczął dostrzegać
rzeczy i sprawy, które wcześniej nie interesowały go. Jego
podejście do ludzi i otoczenia, zmieniało się z każdym dniem na
lepsze, co wprawiało go w niemałe zdziwienie, sprawiając
jednocześnie przyjemność. Także dla Tadeusza życie przygotowało
niespodziankę jakiej w ogóle się nie spodziewał.
„Winne Wzgórze. Wiara” to piękna
powieść o ludziach, którzy w wyniku różnych zdarzeń trafiają
do Kuszewa. To co szykuje dla nich przyszłość nie zawsze będzie
łatwe i przyjemne, lecz otworzy im oczy na to, czego do tej pory nie
dostrzegali. Autorka w swej powieści poruszyła istotne sprawy,
które są niezwykle ważne w codziennym życiu. Wzajemne zaufanie,
serdeczność oraz życzliwość w stosunku do innych, to coś co
sprawia, że codzienne życie wcale nie musi być złe. Czasami jeden
uśmiech czy proste dziękuje, może sprawić wiele dobrego.
Wydawnictwo Szara Godzina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz