czwartek, 28 lutego 2019

Ewa Zdunek "Lekarstwo na żal"



Ewa Zdunek „Lekarstwo na żal”


„Lekarstwo na żal” to kontynuacja losów Marty Kołodziej z powieści „Mediatorka”. Wydaje się, życie Marty uspokoiło się. Były mąż trafił do więzienia, klientów do mediacji nie brakuje, a relacje z rodzicami uległy poprawie. Intensywniej też poświęciła się swoim córkom, z czego czerpała przyjemność. Życie stało się w miarę przewidywalne i spokojne, aż do pewnego dnia.

Rodzice wykupili Marcie w biurze podróży voucher bez oznaczania kierunku podróży oraz terminu wylotu. Marta zdecydowała się na tygodniowy urlop na Sycylii. Jednak na tydzień przed wylotem odbiera dziwny telefon. Kobieta do niej dzwoniąca zwraca się do niej Natalia, oraz mówi, że jest jej matką. Marta uznaje, że to jakaś pomyłka, ale trudno jej zapomnieć o zasłyszanej informacji. Matka informuje ją również o poważnej chorobie ojca. Mężczyzna ma guza mózgu. Wiadomość ta zwala Martę z nóg. Chce odwołać swój wylot na Sycylię, lecz matka stanowczo sprzeciwia się tej decyzji. Szkoda przecież, aby przepadły wydane już pieniądze. 

Nadszedł dzień wylotu. Laura i Basia zostały pod opieką babci, a Marta wyruszała wygrzewać się w sycylijskim słońcu. Twardo postanowiła sobie, że będzie odpoczywać, zapomni o pracy i telefonach od nieznajomej kobiety, która cały czas uparcie twierdziła,że jest jej matką i powinny się spotkać. Niestety nie jest jej dane zaznać słodkiego lenistwa. Już pierwszego dnia przyjaciółka, z którą wspólnie prowadzą biuro, dzwoni z informacją o znalezieniu nowego lokalu i konieczności szybkiej przeprowadzki. Po powrocie Marta wróci do nowego otoczenia. To jednak jej nie martwi. Bardziej niepokojąca jest wiadomość o stanie zdrowia Betki, która jest zmuszona pójść na kilka dni do szpitala. Sama wycieczka również obfituje w ciągłe niespodzianki, a nowo poznani ludzie nie zawsze okazują się mili i sympatyczni. Przydają jej się w tym momencie jej zawodowe umiejętności, dzięki którym zażegnała nie jeden konflikt. W wyniku niefortunnego zdarzenia straciła telefon, w związku z czym nie miała kontaktu ani z matką, ani z Betką. Nadszedł dzień powrotu do Polski. Marta tęskniła już za dziewczynkami, a nawet za pracą. Bardzo też niepokoiła się o zdrowie ojca. Na miejscu okazało się, że jego stan bardzo się pogorszył, jest w szpitalu i oczekuje na operację. Laura i Basia z kolei z entuzjazmem przywitały mamę i od razu wciągnęły ją w wir codzienności. Nowe biuro bardzo jej przypadło do gustu, ale musiała się przyzwyczaić do Klementyny- sekretarki, która wszystko robiła niechętnie. Szybko Marta rzuciła się w natłok obowiązków, zarówno zawodowych jak i prywatnych. Dalej była nękana telefonami od nieznajomej kobiety. Wyglądało na to, że spokojne życie znów zaczęło ją omijać. Ojciec niestety zmarł, matka popadła w depresję i należało uregulować sprawy majątkowe. Wszystko na jej głowie. Oprócz tego mediacja pomiędzy Zbyszkiem ( przyjaciel Marty), a jego aktualną partnerką przenosiła się także na jej życie prywatne. Uległa także namowie nieznanej kobiety i zgodziła się na spotkanie. Nie wiedziała co z niego wyniknie, ale chciała uzyskać odpowiedzi na ciągle pojawiające się pytania. 

„Lekarstwo na żal” to powieść o kobiecie, która szuka wewnętrznego spokoju. Czy znajdzie go i uzyska odpowiedzi na wszystkie dręczące ją pytania? Co takiego może jej powiedzieć nieznajoma kobieta, i czy faktycznie znajdzie lekarstwo na żal?Czy jest w ogóle takie lekarstwo?

Wydawnictwo WAB

Patroni medialni:
Jedynka Polskie Radio
Lubimy czytać
Kobieta i życie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz