Ewa Zdunek
„Lekarstwo na żal”
„Lekarstwo na żal” to kontynuacja
losów Marty Kołodziej z powieści „Mediatorka”. Wydaje się,
życie Marty uspokoiło się. Były mąż trafił do więzienia,
klientów do mediacji nie brakuje, a relacje z rodzicami uległy
poprawie. Intensywniej też poświęciła się swoim córkom, z czego
czerpała przyjemność. Życie stało się w miarę przewidywalne i
spokojne, aż do pewnego dnia.
Rodzice wykupili Marcie w biurze
podróży voucher bez oznaczania kierunku podróży oraz terminu
wylotu. Marta zdecydowała się na tygodniowy urlop na Sycylii.
Jednak na tydzień przed wylotem odbiera dziwny telefon. Kobieta do
niej dzwoniąca zwraca się do niej Natalia, oraz mówi, że jest jej
matką. Marta uznaje, że to jakaś pomyłka, ale trudno jej
zapomnieć o zasłyszanej informacji. Matka informuje ją również o
poważnej chorobie ojca. Mężczyzna ma guza mózgu. Wiadomość ta
zwala Martę z nóg. Chce odwołać swój wylot na Sycylię, lecz
matka stanowczo sprzeciwia się tej decyzji. Szkoda przecież, aby
przepadły wydane już pieniądze.
Nadszedł dzień wylotu. Laura i Basia
zostały pod opieką babci, a Marta wyruszała wygrzewać się w
sycylijskim słońcu. Twardo postanowiła sobie, że będzie
odpoczywać, zapomni o pracy i telefonach od nieznajomej kobiety,
która cały czas uparcie twierdziła,że jest jej matką i powinny
się spotkać. Niestety nie jest jej dane zaznać słodkiego
lenistwa. Już pierwszego dnia przyjaciółka, z którą wspólnie
prowadzą biuro, dzwoni z informacją o znalezieniu nowego lokalu i
konieczności szybkiej przeprowadzki. Po powrocie Marta wróci do
nowego otoczenia. To jednak jej nie martwi. Bardziej niepokojąca
jest wiadomość o stanie zdrowia Betki, która jest zmuszona pójść
na kilka dni do szpitala. Sama wycieczka również obfituje w ciągłe
niespodzianki, a nowo poznani ludzie nie zawsze okazują się mili i
sympatyczni. Przydają jej się w tym momencie jej zawodowe
umiejętności, dzięki którym zażegnała nie jeden konflikt. W
wyniku niefortunnego zdarzenia straciła telefon, w związku z czym
nie miała kontaktu ani z matką, ani z Betką. Nadszedł dzień
powrotu do Polski. Marta tęskniła już za dziewczynkami, a nawet za
pracą. Bardzo też niepokoiła się o zdrowie ojca. Na miejscu
okazało się, że jego stan bardzo się pogorszył, jest w szpitalu
i oczekuje na operację. Laura i Basia z kolei z entuzjazmem
przywitały mamę i od razu wciągnęły ją w wir codzienności.
Nowe biuro bardzo jej przypadło do gustu, ale musiała się
przyzwyczaić do Klementyny- sekretarki, która wszystko robiła
niechętnie. Szybko Marta rzuciła się w natłok obowiązków,
zarówno zawodowych jak i prywatnych. Dalej była nękana telefonami
od nieznajomej kobiety. Wyglądało na to, że spokojne życie znów
zaczęło ją omijać. Ojciec niestety zmarł, matka popadła w
depresję i należało uregulować sprawy majątkowe. Wszystko na jej
głowie. Oprócz tego mediacja pomiędzy Zbyszkiem ( przyjaciel
Marty), a jego aktualną partnerką przenosiła się także na jej
życie prywatne. Uległa także namowie nieznanej kobiety i zgodziła
się na spotkanie. Nie wiedziała co z niego wyniknie, ale chciała
uzyskać odpowiedzi na ciągle pojawiające się pytania.
„Lekarstwo na żal” to powieść o
kobiecie, która szuka wewnętrznego spokoju. Czy znajdzie go i
uzyska odpowiedzi na wszystkie dręczące ją pytania? Co takiego
może jej powiedzieć nieznajoma kobieta, i czy faktycznie znajdzie
lekarstwo na żal?Czy jest w ogóle takie lekarstwo?
Wydawnictwo WAB
Patroni medialni:
Jedynka Polskie Radio
Lubimy czytać
Kobieta i życie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz